Zwierzęta w reklamach, Gary Yourofsky w Sosnowcu, Hołownia o dewiacjach kulinarnych – empatyczny przegląd mediów #3
I oto kolejny odcinek empatycznego przeglądu mediów, już trzeci. Cykliczne podsumowania mogą sprawić, że mniej osób przegapi dobre wieści. Macie ciekawe informacje, którymi warto podzielić się z innymi? Skontaktujcie się z nami poprzez formularz lub nasz profil na Facebooku.
Uśmiechnięte zwierzęta na reklamach i opakowaniach produktów zwierzęcych: mięsa, mleka, jajek. Niektóre ubrane nawet w strój kucharza i serwujące same siebie. Psy mówiące co ich opiekunowie mają kupić. Wizerunki zwierząt często wykorzystywane są przez agencje reklamowe, ale także w ramach “twórczości amatorskiej”, na przykład na niezliczonych szyldach. Mnóstwo w tym kłamstwa o naturze zwierząt i ukrywania faktu, że ich wykorzystanie wiąże się z krzywdą. O tym mówiliśmy podczas audycji w Polskim Radiu 24. Gośćmi byli Konrad Drozdowski z Rady Etyki Reklamy i Darek Gzyra z Empatii. Audycja jest do posłuchania na stronie radia. Dajcie jej lajka!
W Rzeczpospolitej ukazał się bardzo ciekawy tekst Szymona Hołowni “Kubki smakowe jako ideologiczna wyrocznia”. Tekst pisany jest z pozycji osoby wierzącej, ale jest bardzo krytyczny wobec kurczowego trzymania się tradycji traktowania zwierząt jak produktu spożywczego. Zdecydowanie do przeczytania! Na zachętę fragment:
Dziś wiemy już, że znacznej części z nas do życia wystarczą rośliny (wbrew temu, co głosi branża mięsna i jej eksperci). Zadawanie stworzeniu śmierci tylko dla przyjemności smakowania uważam więc za dewiację i nie chcę w nią popadać
Na wiadukcie nad drogą ekspresową w Sosnowcu pojawił się transparent z napisem Gary Yourofsky. W tekście Nad ekspresówką wisi ogromny transparent. O co chodzi? Gazeta Wyborcza wyjaśnia o co chodzi. Yourofsky to aktywista prozwierzęcy, znany już w wielu krajach, głównie dzięki zdolnościom oratorskim. Prościej mówiąc: jego wykłady i prezentacje są przekonujące. Do czego przekonuje Gary? Do zainteresowania się weganizmem, a więc sposobem życia pełnym szacunku dla zwierząt i związanym z odmowa korzystania z produktów zwierzęcych. Zresztą spójrzcie sami na jego wykład:
W Expressie Bydgoskim natomiast dziennikarz spogląda krytycznie na promocję tzw. gęsiny. Środki na realizację akcji pozyskiwane są z funduszy unijnych. Tegoroczna kosztowała około 900 tysięcy złotych! Przeczytajcie o ciekawym podtekście politycznym całej sprawy, W tekście jest również nasz komentarz, który przytaczamy:
Promocja mięsa nie zaskakuje, jest to związane z niepokojem producentów, którzy zauważają spadające zyski. Coraz więcej Polaków nie je mięsa, to stała tendencja – odpowiedzią są fundusze, które mają zachęcić do spożycia produktów mięsnych
Jak zwykle zachęcamy przy okazji do polubienia naszego profilu “Weganizm, spróbujesz?” na Facebooku. Codziennie publikujemy tam przepisy kuchni roślinnej, smaczne i inspirujące. Przepisy przygotowują polskie blogerki i blogerzy z 80 blogów kulinarnych! Smacznego!